Na dobry początek, cytat z Księgi Przysłów: „Bojaźń Pańska prowadzi do życia: klęska nawiedzi tego, kto lubi spać długo”.
Przyznaję się bez bicia: Jestem jak sowa nocą pracuję długo, a później mam problemy z porannym wstawaniem, więc kiedy czytałem tę myśl, widziałem w niej głęboki morał. Dziś, kiedy staję u bram Adwentu, słowa „klęska nawiedzi tego, kto lubi spać długo” nabierają szczególnego znaczenia.
Czasami z rana pytamy naszych znajomych: "dobrze spałeś"? Zwyczajowo wszystkich spotkanych rankiem tak pytamy. Ciekawe natomiast, dlaczego wieczorem nigdy nie pytamy: "czy dobrze czuwałeś"? Czyżby wydawało się nam, że spanie jest ważniejsze od czuwania? A Jezus mówi, szczególnie teraz, w Adwencie: „Czuwajcie!”...
Pan Bóg jest cierpliwy. Znowu daje nam szansę. Poranne Roraty, sześć razy w tygodniu, przez cały Adwent... To może przerażać. Ale z drugiej strony, czy naprawdę nas na to nie stać? Nie lubię półśrodków i cienizny. Jak już w coś wejść, to na całego. Pan Jezus mówi jasno: „albo tak, albo nie”... Albo idziesz za Mną, dając z siebie wszystko, albo... wleczesz się i ciągle pozostajesz mięczakiem... Jezus zachęca do prawdziwie męskiej próby, mnie i Was... Wiara to nie tylko ckliwe modlitewki i kilka pustych gestów. To także próba charakteru... Damy radę... Razem na pewno :) +Pozdrawiam... Padre
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz