Nasz wyjazd (pielgrzymkowy) już za nami. Udało nam się dużo zobaczyć i wielokrotnie wspólnie pomodlić, za co z serca wszystkim dziękuję. Koronka do Bożego Miłosierdzia, ze świstem wiatru w uszach, pod statuą Chrystusa Króla w Świebodzinie, czuwanie na Jasnej Górze, Kraków, krótka (aczkolwiek ciekawa) wizyta u oo. Kamedułów na Bielanach, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, obóz nazistowski w Oświęcimiu. Trochę szkoda Aquaparku, ale to może następnym razem :)
Dzięki za wszystko...
Padre :)
(Foty w GALERII)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz